Z rozbudowy nici - urząd nie nadąży, architekt też nie. To trochę mało zabawne, że prędzej można coś wybudować niż otrzymać zgodę czy narysować rzeczy w 2d, które ja już bardzo dokładnie narysowałem w 2d i 3d - wystarczyłby podpis. Rozkład sił itp. nie uległ zmianie - potrafię sobie to policzyć.
No to teraz parter: parter poszedł szybko. Ekipa wykonała bardzo ładnie parter ale mamy kilka przemyśleń i uwag, bo można było kilka rzeczy zaprojektować i wykonać inaczej:
1. projekt: jeżeli w Waszej głowie pojawił sie projekt jak ma obiekt wyglądać, czyli całość z garażem, to nie poddawajcie się łatwo czyimś wizjom. Jak macie rozsądne pomysły dlaczego tak ma być (oczywiście rozsądne dla Was), to tak ma być. Po wybudowaniu parteru troszkę żałuje, że w projekcie nie postawiłem na swoje - więcej rzeczy przemyślałem, a teraz muszę rozwiązać kilka problemów z instalacjami. Najfajniejsze jest to, że nie pisząc o tym, że część naszego 3m okna spogląda na przepiękny garaż, zamiast na ogród. No nic, następny dom wybuduje lepszy.
2. projekt: na etapie projektu fajnie jest przemyśleź wszystkie dylatacje. Można zaoszczędzić tym samym sporo grosza za wiercenie w stropie, a poza tym, nie naruszamy wtedy konstrukcji.
3. wykonanie: ładnie idzie, ale nieterminowo. Ekipa ma miesięczną obsuwę (co u mnie spowodowało przesunięcie o 5,5 miesiąca i to pod warunkiem, że będzie ciepło). Obsuwa jest spowodowana jak zwykle - innym klientem, któremu obiecali wykonanie - rozpoczęcie ziemnych. Dziwne, że nie martwi ich to, że mi obiecali skończyć do października. W efekcie, instalacje w domu i kanalizę zacznę robić od połowy marca...
4. wykonanie: uwaga o rozplanowaniu miejsc odkładczych na terenie budowy: lepiej sobie dokładnie przemyśleć samemu co na działce w którym miejscu ma leżeć podczas budowy. Czasami przestrzeń może przerosnąć wykonawców i potrafią się sami zagracić.
5. wykonanie: szanowanie materiałów i ilość odpadu: widziałem gorsze ekipy, ale widziałem lepsze. Mieliśmy rozmowę jedną i drugą na ten temat. W zasadzie, to gdybym nie był nastawiony na cel, to... ale jestem. Więc minimalizuję straty.
6. wykonanie: jak inwestor zwraca uwagę aby nie śmiecić i szanować materiał, to widzi, że można się bardziej postarać. Poza tym od wykonawców, których zna się odkąd się było nastolatkiem i widziało się, że jak chcą to potrafią. No nic, ponieważ nie mam czasu pilnować dzień w dzień
A oto wyniki prac:
Przed stropami:
Po wykonaniu stropów:
Czas na piętro, więźbę i deskowanie.